O miłości do teściów
Miałam napisać o żałobie, o stracie, o przemijaniu, a zamiast tego będzie o miłości. O takiej miłości nieoczywistej, bo do teściów, a właściwie eks – teściów.
Na początku było całkiem dobrze. Wspólne tańce, obiady, wycieczki. Potem przyszła ciąża i narodziny...